Boże Narodzenie w duchu zero waste

Boże Narodzenie to moje ulubione święto. Choć dla mnie jest ono tradycją, a nie religijnym świętem, to i tak lubię je celebrować w pełni. To przede wszystkim spotkania w gronie rodzinnym i z przyjaciółmi, duuużo jedzenia, choinka, ozdoby świąteczne, prezenty, a potem też tona papieru albo i folii po prezentach. Zastanówmy się zatem, czy święta w duchu zero waste są w ogóle możliwe?

CHOINKA PRAWDZIWA CZY SZTUCZNA?

Jedni nie wyobrażają sobie Bożego Narodzenia bez żywej choinki, inni z różnych względów decydują się na choinkę sztuczną. Która jest bardziej przyjazna środowisku i naszemu zdrowiu?

Niedawno szukałam danych na temat ilości choinek kupowanych każdego roku w Polsce. Trafiłam na szacunki mówiące aż o 5 mln choinek ciętych! Choć sama jestem zwolenniczką prawdziwych choinek, to zawsze było mi szkoda, że zaledwie po kilku tygodniach od ścięcia lądowały w śmieciach. Drzewko rosło sobie przez wiele lat, a potem zostało ścięte i postało w domu zaledwie przez kilka tygodni.

Kilka lat temu uznałam więc, że choinka w donicy będzie lepszym rozwiązaniem, bo można ją zasadzić potem w ogrodzie. Byłam skłonna “przecierpieć” niską wysokość, bo lubię duże, dorodne choinki, a te w donicach zdecydowanie do takich nie należą. Niestety, większość choinek sprzedawanych w donicach w sezonowych punktach sprzedaży i tak nie ma szans przeżyć. Jeżeli były one uprawiane w gruncie, to po wykopaniu ich korzenie mocno się przycina, bo inaczej nie zmieściłyby się w donicy. To sprawia, że ich szanse na przeżycie są nikłe. Inaczej jest z choinką od początku uprawianą w donicy, ale można je kupić praktycznie wyłącznie w sklepie ogrodniczym, z pewnością nie w sezonowym punkcie sprzedaży choinek. Widziałam u znajomych takie choinki, które przetrwały niejedne święta i nigdy nie opuściły donic, tylko były w nich wystawiane do ogrodu. Jak wybierać choinkę i jak zwiększyć prawdopodobieństwo przeżycia choinki w donicy możesz przeczytać tutaj.

Kolejną kwestią jest to, że można zostać oszukanym… Choinki w donicach mogą się okazać ciętymi choinkami osadzonymi w ziemi, a nawet zacementowane od spodu i przysypane ziemią.

Sztuczna choinka, choć może posłużyć wiele lat, jest wykonana z różnych szkodliwych tworzyw sztucznych. Jeśli w ogóle będziemy w stanie ustalić z czego jest zrobiona, to możemy się mocno zdziwić. Taka oto piękna choinka została wykonana z PVC (polichlorku winylu), który uznawany jest za substancję potencjalnie rakotwórczą i toksyczną, jest niedopuszczony do kontaktu z żywnością.

Źródło: Allegro

ŻYWA CHOINKA Z WYPOŻYCZALNI

Jeśli nie wyobrażasz sobie świąt bez prawdziwej choinki, a nie masz ogrodu czy tarasu, to warto rozważyć wypożyczenie choinki. Od kilku lat funkcjonują w Polsce wypożyczalnie choinek. Można samodzielnie odebrać ją z wypożyczalni albo zostanie do nas wysłana kurierem (ale jest do droga usługa). W tym roku po raz kolejny można wypożyczyć choinkę w wybranych salonach Volvo, w dniach 19-23 grudnia (lub do wyczerpania zapasów). Płaci się 55 zł, a Volvo zobowiązuje się w zamian posadzić dziesięć nowych drzewek. Choinkę należy zwrócić najpóźniej do 8 stycznia, po czym trafia ona z powrotem do ziemi.

CHOINKA HAND-MADE Z PATYKÓW I NATURALNYCH OZDÓB

Jeśli w tym roku zdecydujesz się na choinkę najbardziej eko i zero waste, to możesz zrobić ją samodzielnie, a jeszcze lepiej wspólnie z rodziną 🙂 Wystarczy kilka patyków, gałązki zebrane za darmo w punkcie sprzedaży choinek, suszone owoce, szyszki, girlanda z popcornu, pierniki i cokolwiek jeszcze wyobraźnia Ci podsunie na myśl.

To jest ubiegłoroczna choinki w wersji eko prekursorki zero waste, czyli Bei Johnson:

Źródło: Instagram zerowastehome

Ta choinka jest nieco elegantszą wersją 😉 Podobnych propozycji znajdziesz mnóstwo na Pintereście.

CHOINKA Z MATERIAŁÓW Z ODZYSKU

Jeśli nie chce Ci się samodzielnie robić choinki np. z patyków, to możesz zaopatrzyć się w unikalne, małe dzieło sztuki, które tworzy Sosna i jego sadzonki. Małe, bo choinka nie jest dużych rozmiarów, ale przecież to nie rozmiar ma znaczenie 😉 Dzieło sztuki, bo to ręczna robota, a na dodatek z materiałów z odzysku. Unikalne, bo każda choinka jest inna. Zero waste w czystej postaci! Możesz ozdobić ją wedle uznania, a na dodatek wybrać rodzaj “pieńka” 🙂

Moja choinka jest dziełem dwóch artystów, Sosny i jego wspaniałego, niezwykle utalentowanego taty, który wymieniał mi pieniek na brzozowy 🙂 Ja ozdobiłam moją choinkę w minimalistyczny sposób 🙂

A tak Sosna tworzył moją choinkę 🙂

Wielokrotnie już namawiam tutaj na blogu (i podczas moich warsztatów zero waste) do tego, że jeśli już coś kupujesz, to warto wspierać małych, lokalnych wytwórców i teraz też Cię gorąco namawiam. Nie tylko w kwestii choinki z odzysku, ale też i ozdób świątecznych.

OZDOBY ŚWIĄTECZNE

Moja choinka od kilku lat ma takie samo “ubranie”, jak widać oszczędne kolorystyczne. Te same ozdoby i oświetlenie co roku mi nie przeszkadza;-)

Jeśli miałabym wprowadzić jakieś nowości, to na pewno byłby z naturalnych materiałów. Świetnym pomysłem jest girlanda z popcornu lub z korków po winie, jak również wszelkie ozdoby z papieru z odzysku. Wszystko to można zrobić całą rodziną, co jest wartością dodaną.

Z korka, szyszek, drewnianych klamerek do prania i kilku innych dodatków, które znajdziesz w domu, możesz stworzyć własne dzieła sztuki. Ponownie odsyłam Cię do Pinteresta jako nieocenionego źródła inspiracji:

Jeśli chcesz zobaczyć więcej inspiracji do samodzielnego tworzenia dekoracji świątecznych w duchu zero waste i nie tylko, to zapraszam Cię na moją inspiracyjną tablicę na Pinterest.

PREZENTY

Któż nie lubi dostawać prezentów? Ja uwielbiam zarówno dostawać, jak i dawać prezenty. Co zrobić, żeby prezenty były bardziej w duchu zero waste?

Oto kilka pomysłów:

  • podaruj bliskim prezenty, które będą doświadczeniami, a nie przedmiotami, np. bilety do teatru/na koncert, voucher do SPA (idealny dla zapracowanej mamy ;-)), zaproszenie do restauracji, a może coś bardziej “wypasionego”, w zależności od budżetu, jakim dysponujesz, np. skok na spadochronie czy lot w tunelu aerodynamicznym, pakiet lekcji na strzelnicy (ja bym się bardzo z niego ucieszyła ;-)), kurs makijażu, kurs gotowania, kurs zielarski, voucher na usługę sprzątania domu (zwłaszcza, jeśli spędzisz któryś ze świątecznych dni u tej osoby ;-))
  • zrób prezent własnoręcznie, np. sól do kąpieli, peeling do ciała albo coś z domowej chemii,
  • pomyśl o niezbędniku zero waste’owca, np. wielorazowej butelce na wodę, kubku termicznym, zestawie materiałowych woreczków na zakupy itp.
  • pakuj prezenty w szary papier i materiały z odzysku
  • pomyśl o czymś niekonwencjonalnym, ale ważnym, np. pakiecie profilaktycznych badań dla rodziców
  • nie bój się pytać, czego ktoś potrzebuje i o czym marzy, unikniesz dzięki temu nietrafionych prezentów
  • może zamiast prezentów w rodzinie przekażcie potrzebne przedmioty czy datki schroniskom dla bezdomnych, domom samotnej matki czy schroniskom dla zwierząt?

ŚWIĄTECZNE POSIŁKI I ZAKUPY SPOŻYWCZE

Przyznać się proszę, kto ma problem z upchnięciem świątecznego jedzenia w lodówce? 😉 Kto mówi, że już nic więcej w siebie nie wciśnie, ale na babciny serniczek jednak znajdzie się miejsce w żołądku? Dodatkowe kilogramy są niejako bonusem do świąt 😉

Z drugiej jednak strony marnujemy mnóstwo żywności, więc warto dobrze zaplanować świąteczne menu i poprosić gości o przyniesienie własnych pojemników na jedzenie, bo napewno zostanie coś ekstra, ponad siły i możliwości Twoich domowników.

A jeśli lubisz zaskakiwać gości smakami, to polecam Ci wegetariańskie odpowiedniki tradycyjnych dań goszczących na świątecznych stołach, np. boczniaki po kaszubsku, bakłażany po kaszubsku, czy pasztet z soczewicy z żurawiną. Wszystkie te i inne wspaniałe potrawy znajdziesz na stronie Jadłonomii Marty Dymek. Tak prezentowały się w ubiegłym roku u mnie, a rodzina nie wierzyła, że naprawdę w tych danych nie ma śledzi 😉

WIĘCEJ O ŚWIĄTECZNYM JEDZENIU, PORZĄDKACH I ŚWIĄTECZNEJ MODZIE MÓWIŁAM W CHILLIZET.

Na koniec zapraszam Cię serdecznie do posłuchania audycji Chillizet o świętach zero waste, w której miałam przyjemność wziąć udział. Razem z Ładą Drozdą w jej “Emocjonalnym ładzie” rozmawiałyśmy nie tylko o powyższych kwestiach, ale też m.in. i o emocjach towarzyszących nam podczas świąt. POSŁUCHAJ TUTAJ.

Życzeń świątecznych jeszcze nie składam, na razie chciałabym Ci życzyć spokoju i zdrowego rozsądku w gorące przedświątecznej 😉 Dom nie musi lśnić czy wyglądać jak z żurnala, a potrawy świąteczne niech będą przygotowywane z sercem albo najzwyczajniej w świecie kupione, jeśli nie masz czasu albo po prostu nie chce Ci się gotować. Jeśli to Ty będziesz mieć gości w swoim domu, to pamiętaj, że nie przychodzi Sanepid, Perfekcyjna Pani Domu ani Gesslerowa, tylko Twoja rodzina, dla Ciebie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.