#PlasticFreeJuly 2019 – Dzień 30. Oznaczenia na opakowaniach plastikowych.

Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować opakowań i produktów wykonanych z tworzyw sztucznych. Niektóre z nich są bardzo przydatne i wręcz niezbędne, inne poprawiają nasz komfort i wygodę, a nawet bezpieczeństwo. „Plastic is not fantastic”, jak pisałam wcześniej przytaczając fakty na temat plastiku. Uważam jednak, że jeśli używamy go z głową, rozważnie i nie zaśmiecając naszej planety, to nie jest on taki straszny.

Już słyszę te głosy oburzenia 😉 Ale jak to, cały miesiąc namawiasz do rezygnacji z plastiku, a teraz takie stwierdzenie? Być może obiło Ci się o uszy powiedzenie, że to nie sam problem jest problemem, tylko Twoje podejście do niego. Podobnie jest z plastikiem. Jeżeli bezmyślnie i bezrefleksyjnie sięgamy po kolejną foliówkę w sklepie, jednorazowe kubki na kawę czy – o zgrozo – plastikowe słomki do napojów lub inne zbędne jednorazówki, to nasze zachowanie jest problemem. Kiedy jednak taką jednorazówką jest igła medyczna, strzykawka czy cokolwiek innego, co zapewnia bezpieczeństwo dla naszego zdrowia czy życia, to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby, że robimy źle sięgając po takie jednorazówki.

Są przedmioty z tworzyw sztucznych, które wybieram świadomie. Nie są to jednak wspomniane wyżej zbędne jednorazówki. Należą do nich przede wszystkim dwie kategorie produktów:

  1. Pojemniki na lunch/jedzenie, jeżeli jadę z nimi komunikacją miejską (kiedyś je wymienię na takie ze stali nierdzewnej, ale na razie, dopóki nic się z nimi nie dzieje, nie widzę takiej potrzeby).
  2. Pojemniki-miarki, których używam na moich warsztatach zero waste (nie zamierzam dźwigać ani ryzykować zbicie szklanych miarek).

Po ostatnich warsztatach coraz bardziej przychylam się do plastikowych pojemników na „proszki” wykorzystywane do produkcji domowej chemii na warsztatach. Kiedy mam grupie 20 uczestników i każdy z nich ma wykonać trzy produkty, to dźwigam naprawdę ciężkie słoiki. To tylko część z tego, co miałam ze sobą na ostatnich warsztatach (dodatkowe ilości były schowane w kartonach), łącznie to wszytko ważyło grubo ponad 10 kg!

Ja nawet sztućce muszę zabierać ze sobą. Jak widać powyżej stosuję w praktyce jedną z zasad zero waste, a mianowicie „Reuse” i wykorzystałam do tych celów puszkę po butelce whisky 😉 Idealnie nadaje się do przechowywania łyżek i łyżeczek, którymi uczestnicy mieszają mikstury 🙂 Na szczęście olejki mało ważą, a ja lubię wziąć ich spory arsenał, bo chcę dać ludziom możliwość zapoznania się z prawdziwymi, naturalnymi olejkami eterycznymi i tworzenia własnych kombinacji zapachowych zarówno do tworzonej na warsztatach domowej chemii, jak i np. soli do kąpieli. Uwielbiam patrzeć i słuchać, jak bywają zaskoczeni niektórymi zapachami i jaką frajdę im sprawia ta kreatywna zabawa 🙂

OK, ale miało być dzisiaj o oznaczeniach na opakowaniach z tworzyw sztucznych. Ten przydługi wstęp uznałam jednak za potrzebny, żeby dać Wam spojrzenie nieco z innej perspektywy na plastiki. Jeżeli już wybieramy je świadomie albo po prostu jesteśmy na nie skazani w przypadku niektórych produktów, chociażby spożywczych, to warto wiedzieć, czy i na ile da się je przetworzyć ponownie, a przede wszystkim które są dla nas bezpieczne.

Stworzyłam dla Was infografikę z opisem najważniejszych informacji z poszczególnych siedmiu kategorii tworzyw sztucznych. Możecie ją pobrać tutaj w wersji PDF i tutaj jako obraz PNG.

Kategoria 7, choć teoretycznie jest najbardziej niebezpieczna, może być myląca. To jest ogólna kategoria pod hasłem „inne”, czyli w nie wiadomo co. Do tej kategorii zaliczają się zarówno niebezpieczne w kontakcie z żywnością plastiki zawierające BPA, czyli Bisfenol A, o którym pisałam tutaj, jak i bioplastiki, np. PLA czy tritan, który jest bezpiecznym dla zdrowia tworzywem pozbawionym BPA (wytwarza się z niego m.in. wielorazowe butelki na wodę i kubki termiczne). Właśnie z powodu tej niewiadomej opakowanie oznaczone siódemką nie nadaje się do recyklingu i w sortowni trafi najprawdopodobniej do spalarni.

Już jakiś czas temu zauważyłam takie właśnie oznaczenie na opakowaniu mozzarelli. Będąc na zakupach w Selgrosie sprawdziłam wszystkie marki mozzarelli i okazało się, że prawie każda ma takie właśnie oznaczenie. Prawie, bo jedna marka nie miała żadnego oznakowania…

Bardzo mnie to zaintrygowało i zaniepokoiło, więc zamierzam napisać do powyższych producentów z prośbą o informację odnośnie rodzaju opakowania. Jak tylko otrzymam wszystkie odpowiedzi, to zaktualizuję ten wpis oraz stworzę osobny, dotyczący wyłącznie tajemniczej kategorii „7”.

Warto wspomnieć o jeszcze jednym znaku, który czasem można znaleźć na opakowaniu z każdego rodzaju tworzywa:

Jest to tzw. „Zielony punkt” i nie oznacza on symbolu recyklingu (często bywają mylone), ale potwierdzenie, że producent danego towaru wniósł jakiś wkład finansowy w budowanie i funkcjonowanie systemu odzyskiwania odpadów.

A ten znaczek?

Jedynie przypomina o tym, żeby wyrzucić opakowanie do kosza na śmieci, a nie zaśmiecać nim środowisko 🙂

Podsumowując:

  • Najbezpieczniejsze są opakowania z oznaczeniem 2-HDPE i 5-PP.
  • Popularnych butelek po wodach i innych napojach (oznaczenie 1-PET) nie wolno używać ponownie.
  • Opakowania z oznaczeniem 7 nie nadają się do recyklingu, bo nie wiadomo, z jakich konkretnie tworzyw lub ich mieszanek są zrobione.
  • Jeśli używacie pojemników z tworzyw sztucznych do przechowywania żywności, to upewnijcie się, że nie zawierają BPA (Bisfenolu A).

Tutaj znajdziecie szczegółowe informacje odnośnie oznakowań tworzyw na różnych opakowaniach, nie tylko tych z tworzyw sztucznych. Bardzo przydatne kompendium wiedzy.

Tutaj natomiast zapoznasz się z różnymi innymi znakami umieszczanymi na opakowaniach (w tym lokalnymi polskimi), nie związanych z rodzajem tworzyw, z jakich zostały one wyprodukowane.

Niebawem zamieszczę na blogu artykuł odnośnie przechowywania żywności i chemii gospodarczej, czym zastąpić popularną folię aluminiową i spożywczą, więc „stay tuned”, jak to mawiają youtuberzy 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.